Każdy z nas ma czasem poczucie „O Jezu, ale zmarnowałam ten dzień, w sumie to nic nie zrobiłam”. Wstałam za późno, miałam poćwiczyć/ugotować/pouczyć, przeleżałam z telefonem/grą/serialem. Dopisz swoje ulubione grzeszki i przyznaj, że gramy w tej samej drużynie.