Przejdź do treściPrzejdź do wyszukiwania

4 września 2022

Co zjeść w Neapolu? Kuchnia południowej Italii

Kelner niesie trzy pizze, wokół stoliki i goście, restauracja

Neapol słynie z wielu rzeczy, a jedzenie jest jedną z tych, które jako pierwsze przychodzą mi na myśl. Doskonała pizza, makarony, owoce morza. Jak każdy region ma swoje charakterystyczne dania i smaki. Czego warto spróbować, co zjeść, będąc w Neapolu – stolicy Południa?

Śniadanie na mieście

W Neapolu stawiam na śniadanie na mieście zamiast w hotelu. Jest tu po prostu zbyt wiele możliwości, aby jeść śniadanie hotelowe. Mnóstwo kawiarni, piekarni i cukierni z pewnością zadowoli nawet najbardziej wyrafinowane podniebienie.

Słodycz na dzień dobry

Zachęcam Was do odwiedzenia Cuori di Sfogliatella, gdzie wypijecie pyszną kawę i zjecie coś na słodko. Lokalnym rarytasem jest Sfogliatella – neapolitański wypiek z ciasta przypominającego filo, z nadzieniem w środku, najczęściej ricottą i pastą migdałową (około 1,2 €). Okrutnie słodkie, ale i ekstremalnie smaczne. Możesz wypić kawę i zjeść przy barze lub usiąść do stolika (+ coperto 1-1,5€).

Kolejne miejsce, w którym możesz złapać słodkie wypieki na drogę, to La Sfogliatella Mary. Mieści się w wejściu do Gallerii Umberto I od strony Via Toledo. Możesz tu spróbować wielu lokalnych wypieków, m.in. Babá rum. Jest to ciasto podobne do naszej baby piaskowej, nasączone obficie rumem. Czasami z nadzieniem z bitej śmietany, budyniu czy owoców.

Regionalnym przysmakiem jest także Caffè nocciola, czyli espresso z czekoladową pianką i orzechami. Ogromna dawka cukru wraz z mocnym espresso skutecznie stawiają na nogi. Cena 2,5 €, a proponuję Wam się na nią wybrać do Caffè del professore.

Wytrawne śniadanie

Jeżeli nie jesteś fanem słodkich śniadań, proponuję poszukać w lokalach słonych wypieków. Wśród nich: Mini pizza – najczęściej margheritta, Pizza fritta – coś jak znane nam calzone, czyli ciasto z farszem w środku, smażone w głębokim tłuszczu, Ripieno al forno z ciasta, z farszem z pomidorów, ricotty i szynki w środku. My jadłyśmy smaczne wytrwane śniadanie w Caffe Roma.

Tradycyjna włoska pizza

Wypiekane, mączne placki znane były już w starożytności. Rzymianie zajadali się foccacią, w Egipcie placki stanowiły walutę płatniczą. Dopiero w XVIII w. w Neapolu pojawiła się typowa włoska pizza, z pomidorami i serem, którą tak dobrze wszyscy znamy dziś na całym świecie.

Tradycyjna pizza neapolitańska ma bardzo cienkie ciasto (maksymalnie 3 mm) i nie ma zaokrąglonych brzegów. Powstaje z mąki typu 00, drożdży piwnych, wody, soli i oliwy. Jest wypiekana w piecu opalanym drewnem. Do pizzy używane są pomidory San Marzano, które rosną na polach wulkanicznych na południe od Wezuwiusza, oraz lokalna mozzarella bawola. W restauracjach najczęściej spotkamy ją w wersji:

  • Marinara (pomidory, czosnek i oregano)
  • Margherita (pomidory, mozzarella di bufala, bazylia).

Cena za taką pizzę to nawet 4 €, a najczęściej 5-8 €.

Zdjęcie ze strony restauracji Pizzeria da Antonio

Gdzie zjeść najlepszą pizzę w Neapolu?

W Neapolu znajdziesz kilkanaście jak nie kilkadziesiąt pizzerii serwujących pizzę. Te, które osobiście sprawdziła i poleca moja przyjaciółka, obecnie mieszkająca w Neapolu to:

Do wielu restauracji, szczególnie tych z najsmaczniejszym jedzeniem, możesz musieć poczekać trochę w kolejce. To normalne i często nieuniknione. Podejdź wtedy do obsługi, podaj swoje imię i liczbę osób. Zawołają Cię, jak tylko zwolni się dla Ciebie stolik.

Kolejka przed wejściem do L’Antica Pizzeria de Michelle - zdjęcie Andrew Ashby (Google)

Pizza a Portafoglio

Jednym z kulinarnych fenomenów Neapolu jest dla mnie Pizza a Portafoglio. Jest to margherita złożona na 4 części, jak kanapka i serwowana na wynos, najczęściej z małych, street foodowych lokali. Znajdziesz je m.in. na Via Toledo (np. w Michele Tutino lub Sorbillo Piccolina). Cena: 2,5 €.

Makarony, mozzarella i inne lokalne przysmaki

Będąc w Neapolu, spróbujcie też innych, lokalnych dań. Wśród nich na pewno pozycją obowiązkową jest makaron – ja polecam nawet ten najprostszy, z samymi świeżymi pomidorami (przykładowo fettuccine al pomodoro fresco). Bardzo dobre jest też lokalne ravioli z ricottą (ravioli ripieni alla napoletana) – małe, ręcznie robione pierożki w pomidorowym sosie.

Jeżeli lubicie nabiał, koniecznie spróbujcie lokalnej mozzarelli z mleka bawolego (mozzarella di bufala). Ma ona zupełnie inny smak niż ta, którą kojarzymy z polskich supermarketów. W restauracji zamówicie ją solo (mozzarella fresca) lub w sałatce caprese (insalata caprese). Sałatka caprese pochodzi właśnie z tego regionu i jej wygląd – oryginalnie ułożony, tak, by plastry pomidora, mozzarelli i bazylii nachodziły na siebie, ma odwzorowywać kolory włoskiej flagi. Ja akurat trafiłam na nieco odmienny sposób podania sałatki. Mozzarella była w całości na środku, a bazylię zastąpiła sałata, niemniej nadal było to bardzo smaczne.

Kulinarnym zaskoczeniem było dla mnie typowo neapolitańskie danie: makaron z ziemniakami (pasta e patate). Nie mogłam sobie odmówić, więc spróbowałam i ku mojemu zdziwieniu było to naprawdę bardzo dobre. Nie oczekujcie wiele, mi na myśl przyszło skojarzenie „zupa z resztek”, z różnego rodzaju makaronami, ziemniakami, serem i boczkiem. Jednak jest to danie lokalne i naprawdę myślę, że warto go spróbować.

Bardzo często spotkacie też przystawki smażone w głębokim tłuszczu (fritto napoli). Mogą to być panierowane warzywa, ricotta (pallina di ricotta) mozzarella (mozzarella impanata zeppolina) albo takie krokieciki z tłuczonych ziemniaków, jajka i sera (crocchè di patate). Podobne do hiszpańskich croquetas – chrupiąca panierka na zewnątrz, miękkie nadzienie w środku.

Zdjęcie ze strony restauracji Pizzeria da Antonio

Trattoria da Nennella – restauracja HIT

Na wszystkie tego typu dania zapraszam Was do Trattoria da Nennella, położonej w dzielnicy hiszpańskiej. Jest to restauracja, która może się poszczycić fenomenalnym jedzeniem, dobrymi cenami i atmosferą, jakiej nigdzie indziej nie znajdziecie. Codziennie w porze obiadowej zaczyna się impreza. Gra głośna muzyka, kelnerzy tańczą, szef coś pokrzykuje, tłuką się talerze, jednym słowem – dzieje się. Nic dziwnego, że są tu tłumy, więc przygotuj się na chwilę oczekiwania na stolik.

Zdjęcie ze strony www.scattidigusto.it

W Nennelli zamówisz menu składające się z 3 elementów. Wybierasz 1 pozycję spośród dań głównych (pierwsze danie), 1 z dań drugich i 1 dodatek. Za całość zapłacisz 13 €. Warto wziąć tutaj domowe wino, jest bardzo dobre i jednocześnie tanie.

Na koniec otrzymasz „rachunek”, a właściwie karteczkę z ilością zamówionych zestawów i napojów. Z tą karteczką podejdź do stoiska przy wyjściu z restauracji, tam się rozliczysz. To bardzo powszechne w neapolitańskich restauracjach, nie rozliczamy się z kelnerem przy stoliku, tylko w kasie przy wyjściu.

Jeśli masz ochotę, w Nennelli możesz na koniec dostać darmową kawę – serwowaną w mini barze już po wyjściu z restauracji, na zewnątrz.

Aperitivo

We Włoszech bardzo popularne jest aperitivo – drink z przekąską, który w teorii ma pobudzić Twój apetyt. W praktyce jest to piękny zwyczaj, że do zamówionego drinka, piwa, czy kieliszka wina, dostajesz małe, słone przekąski. Mogą to być chipsy, orzeszki, precle, oliwki, albo mini kanapeczki. Byłam jednak bardzo zaskoczona, gdy w jednej z restauracji podano nam całą tacę takich właśnie przysmaków. Uczta! A to przecież tylko gratis!

Polecam Wam bardzo, oczywiście nie tylko ze względu na przekąski czy drinki, cocktailbar Pacù na wzgórzu, obok tarasu widokowego Terrazza Napoli. Widoki są tutaj przepiękne, naprawdę warto wejść pod tę górę.

Drinki, wino, limoncello

Jak już zahaczamy o temat drinków – w Neapolu obok Aperol Spritz króluje w tym roku Limoncello Spritz. Czym są te drinki i na czym polega ich fenomen?

Aperol to włoski likier o wytrawnym, słodko-gorzkim, intensywnym smaku. Powstaje z mieszanki kilkunastu ziół i pomarańczy, ma 11% alkoholu. Jego charakterystyczny kolor powoduje, że nietrudno go pomylić z czymkolwiek innym. Solo podawany najczęściej jako aperitif ma za zadanie pobudzić apetyt przed jedzeniem. W towarzystwie prosecco i wody gazowanej pomaga znieść włoskie upały (drink Aperol Spritz).

Natomiast Limoncello to regionalny likier z Kampanii. Do jego produkcji używa się cytryn pochodzących z Półwyspu Sorrentyńskiego (Sorrentine Peninsula). W smaku bardziej słodko-kwaśny. Powstaje z połączenia skórek cytryn z odpowiednią ilością spirytusu. Zawartość alkoholu wynosi około 30-32%. Włosi oczywiście najczęściej robią ten likier sami. W restauracji może się zdarzyć, że dostaniesz limoncello jako „rozchodniaka” po zakończonym posiłku. Drink Limoncello Spritz to nic innego jak połączenie cytrynowego likieru z prosecco i wodą gazowaną. Idealnie ugasi pragnienie w gorący dzień!

A wszystkich fanów dobrego wina z pewnością ucieszy ilość dobrych trunków, które pochodzą z regionalnych winorośli. Typowe, lokalne odmiany to szczepy coda di volpe, piedirosso czy falanghina. Spróbujcie koniecznie!

Owoce morza

Biorąc pod uwagę rekomendacje lokalsów oraz moje testy – faktycznie trzeba przyznać rację miejscowym i nie zamawiać owoców morza w restauracjach w Neapolu. Jeśli chcecie zjeść świeże, najlepsze owoce morza – udajcie się na wyspy. Smak będzie nieoceniony.

Coperto

We Włoszech bardzo popularną praktyką jest tzw. coperto (coperti) – koszt obsługi stolika doliczany do rachunku. W Neapolu będzie tak samo, jak w pozostałych regionach Italii, obojętnie, czy chcesz wypić kawę czy zjeść pizzę, jeśli siądziesz do stolika – do rachunku zostanie doliczone coperto, najczęściej 1-1,5 € od osoby. Coperto jest obligatoryjne, niezależnie od ilości osób. Natomiast nie wyczerpuje tematu napiwku, który oczywiście możesz, według swojego uznania, zostawić kelnerowi dodatkowo.

Zdjęcie ze strony restauracji Gino Sorbillo

Mam wrażenie, że o neapolitańskim jedzeniu można by książki pisać. Ja starałam się przekazać Wam informacje po krótce, głównie na podstawie moich doświadczeń. Mam nadzieję, że będzie to przydatna lista, z którą odnajdziecie się bez problemu w kulinarnym świecie Neapolu.

Moje zdjęcie.

Cześć! 👋 Jestem Magda

Uwielbiam włoską kuchnię, hiszpański język i wiedeńską architekturę. Polskie góry i ruskie pierogi. Zwiedzam europejskie zakątki korzystając z tanich lotów i wyszukując ciekawe do odwiedzenia miejsca. A w przerwach od podróży piszę o życiu, niezmiennie przy kubku kawy. Wszystko opisuję tutaj, częstuj się!

📱 Instagram

Bangkok Furama Silom
China Town
Yanui Beach
30 stka
Fit Gąska Włochy
Doggy Yoga
Sarydnia
Big Buddha
Nałęczów
Logo FoxParadox. Mały narysowany lisek koloru czarnego obok napisu FoxParadox.© 2024 Fox Paradox