Przejdź do treściPrzejdź do wyszukiwania

1 września 2018

Wisła – 9 miejsc, które warto zobaczyć!

Drogowskaz na Baranią Górę, drzewa, niebo, w oddali góry

Góry uczą i relaksują, dają oddech, ale i nauczkę, trening i odpoczynek. Ja wybieram góry, gdy chcę pomyśleć, nabrać dystansu i wrócić z nową energią.

W tym roku na 5-dniowy wyjazd wybraliśmy Wisłę, położoną w Beskidzie Śląskim. Szybko okazało się, że był to strzał w 10! Pomimo szczytu sezonu (połowa lipca) było niewielu turystów. Miasteczko puste, na szlakach cisza. Zapewne pomocna była także pogoda, ponieważ niestety mocno padało. Jednak w konkurencyjnym Zakopanem jestem pewna, że tłumy są cały czas. Jeżeli więc – tak jak my – szukasz miejsca spokojnego, Wisła będzie dobrym wyborem!

Co warto zobaczyć w Wiśle?

1. Barania Góra

Moim zdaniem punkt obowiązkowy na mapie każdego turysty. Dosyć wymagający pod względem długości trasy szczyt, z pięknymi widokami, które rekompensują 6-godzinną wyprawę (w jedną stronę!).

Na wysokości 1220 m n.p.m. znajduje się wieża widokowa, z której przy dobrej pogodzie na horyzoncie można zobaczyć Tatry. Warto także wspomnieć, że to właśnie z Baraniej Góry wypływa Biała i Czarna Wisełka, które potem łączą się i płyną jako największa w Polsce rzeka, aż do Bałtyku.

My wybraliśmy się na Baranią Górę następującym szlakiem:

Centrum Wisły -> Mała Zapora -> Jezioro Czerniańskie (Wisła Czarne) -> Stecówka (schronisko to dużo powiedziane, raczej mała izba, w której miła pani gotuje) + drewniany kościółek -> Przysłop (muzeum i schronisko) -> Barania Góra -> powrót niebieskim szlakiem do Wisła Czarne

Trasa ta jest dość długa i przyjemna. Niestety trzeba pamiętać, że pewien odcinek drogi idzie się ulicą lub tuż przy niej. Duża część trasy to droga przez las, jednak podłoże jest bardzo kamieniste, więc trzeba mieć dobre buty.

Dodatkowo my akurat trafiliśmy na fatalną pogodę. Przez 4 dni z rzędu lał deszcz, przez co szlak zamienił się w jeden wielki potok. Trzeba było bardzo uważać, aby nie poślizgnąć się na kamieniach. Niektóre pomosty i przejścia były podtopione lub całkowicie zniszczone.

Cała wyprawa z odpoczynkami w schroniskach zajęła nam około 12 godzin, po których byliśmy naprawdę bardzo zmęczeni. Takiej trasy nie polecę więc rodzinom z dziećmi albo początkującym górołazaczom.

2. Stożek Wielki

Na Stożek wybraliśmy się pierwszego dnia pobytu i miała to być lekka i przyjemna, 6-kilometrowa trasa na start. Niestety lał deszcz, więc przemoczonym do suchej nitki szło się nieco ciężej.

Na szczęście na górze jest wspaniałe schronisko PTTK, w którym można zjeść między innymi pyszne placki ziemniaczane z sosem grzybowym. Jaka to była rozkosz po takiej wyprawie!

Na Stożek poszliśmy przez:

Centrum Wisły -> trasa przy Dziechcince -> Mały Stożek -> Wielki Stożek (schronisko) -> powrót zielonym szlakiem przez Wisłę Głębce

3. Wodospad przy Małej Zaporze

Przyjemna, lekka trasa prowadząca przez Wisłę w kierunku wodospadu, prowadzi głównie spacerową drogą, częściowo przy ulicy. Nam przejście tam i z powrotem do domu zajęło 3 godziny. Wystarczy z centrum miasta ruszyć wzdłuż rzeki Wisły i kierować się w stronę miejscowości Wisła Czarne.

Na miejscu znajdziemy jezioro oraz tamę, a przy niej ładny wodospad. Nieoficjalnie na tamę można wejść, przysiąść i patrzeć na wodę z góry. Ale cii! Nie wiecie tego ode mnie.

4. Czekoladowa Figura Adama Małysza

Nie sposób przyjechać do Wisły i nie odwiedzić słynnego posągu Adama Małysza z czekolady! To tak jak być nad morzem i nie pójść nad wodę. Adam Małysz, urodzony i do dziś mieszkający w Wiśle, najwybitniejszy skoczek narciarski w dziejach Polski, stał się prawdziwą wizytówką tego miejsca. Figura znajduje się w budynku Urzędu Miasta przy placu B. Hoffa.

Pomnik jest stworzony z 330 kg białej czekolady i obecnie znajduje się w gablocie, ponieważ wcześniej rozentuzjazmowani turyści potrafili nawet odgryźć mu ucho!

5. Aleja Gwiazd Sportu

Aleja Gwiazd Sportu powstała w 2008 roku dla upamiętnienia otwarcia skoczni im. Adama Małysza w Malince. Znajduje się ona na Rynku w centrum Wisły, nieopodal Urzędu Miasta. Na tablicach pamiątkowych znajdziesz różne osoby ze świata sportu, których życiorysy były związane z miastem Wisła. Oprócz Adama spotkasz tu min. Apoloniusza Tajnera, czy też Przemysława Saletę.

6. Willa Ochorowiczówka - Muzeum Magicznego Realizmu

W jednej z willi zaprojektowanych przez wybitnego naukowca i wynalazcę Juliana Ochorowicza powstało wspaniałe muzeum i galeria. W środku znajdziesz liczne wynalazki oraz zagłębisz się w historię jego życia. Ponadto także możesz obejrzeć mnóstwo obrazów surrealistycznych artystów polskich i zagranicznych, takich jak Jarosław Jaśnikowski, Marcin Kołpanowicz czy Dariusz Kaleta.

Moje kroki do willi przyciągnęła tymczasowa wystawa oryginalnych obrazów uwielbianego przeze mnie Salvadora Dali.

Muzeum czynne jest codziennie oprócz poniedziałków, w godzinach od 11:00 ‑ 18:00. Bilety wstępu kosztują: 12 zł normalny i 8 zł ulgowy.

7. Skolnity – wyciąg i Alpaki

Sklonity to wyciąg z centrum miasta na szczyt stoku, z którego zimą można śmiało zjeżdżać na nartach. Latem natomiast warto wjechać na górę, aby podziwiać panoramę na całą Wisłę.

A także odwiedzić Folwark Zwierzęcy, a w nim urocze alpaki. I zejść z powrotem spokojnym, spacerowym szlakiem lub ścieżką rowerową.

Ceny biletów są zależne od sezonu i wahają się od 12 do 20 za wstęp. Więcej informacji znajdziesz tutaj: Skolnity

8. Park wodny Tropikana w Hotelu „Gołębiewski”

A jeżeli pogoda nie dopisze i lubisz atrakcje typu aquapark, to rozważ wizytę w Parku Tropikana w Hotelu „Gołębiewski”. Znajdziesz tam liczne baseny – wewnątrz oraz na powietrzu, sauny, wanny z hydromasażem, a także zjeżdżalnie.

Super pomysł na rozrywkę dla całej rodziny – jednak niestety kosztowny. Za wejście na 1,5 godziny zapłacisz: 36zł/osobę dorosłą oraz 18zł/dziecko. Oczywiście, jeżeli jesteś gościem z zewnątrz, osoby zameldowane w hotelu na teren parku mogą wejść za darmo. Więcej informacji znajdziesz na stronie hotelu.

9. Park Kopczyńskiego

Doskonałe miejsce na spacer dla par lub rodzin z dziećmi. Rozległy park jest bardzo dobrze utrzymany i znajdziemy w nim sporo ciekawych atrakcji:

- Aleja Podań i Legend, czyli droga, na której znajdziemy ciekawe rzeźby z drewna. Są to postaci występujące w opowieściach mieszkańców Śląska Cieszyńskiego, które przekazywane są z pokolenia na pokolenie.

- Pomnik źródeł Wisły. Jest to fontanna, oryginalnie wybudowana w czasach wojny, potem odnowiona w nowoczesnym stylu, oświetlona żywymi barwami, która wygląda przepięknie nocą.

- Zabytkowy Park Przygód, czyli nietypowy zbiór miniatur najbardziej charakterystycznych budowli miast, przez które przepływa Wisła.

- Misie! W parku spotkasz kilka przyjaźnie nastawionych niedźwiadków - spróbuj je odszukać!

- Znajdziesz tutaj także: boiska, korty tenisowe, a także amfiteatr. Jednym słowem – każdy znajdzie coś dla siebie.

Dlaczego w góry?

Czas spędzony w górach, na świeżym powietrzu, uważam za bezcenny.

Po pierwsze ze względu na czas spędzony samemu ze sobą. Za to, że cisza panująca w lesie pozwala Ci zadać sobie tysiące pytań i pomaga znaleźć na nie odpowiedzi.

Po drugie – rzucanie sobie wyzwań pt. 30 km jednego dnia pod górę i z powrotem – to lepsze niż trening na siłowni!

Dodatkowo zdajesz sobie sprawę z tego, gdzie są Twoje granice, jak czujesz się z bolącymi nogami i kiedy masz już dość. Skakanie po kamieniach i szukanie konarów, po których dałoby się przejść na drugą stronę rzeki było niezapomnianą przygodą. Podczas takiej wyprawy jest dużo czasu na przemyślenia, a także sprawdzenie siebie i swoich możliwości.

Miałam taki moment w drodze na Baranią Górę, że chciałam usiąść i nie iść dalej. Tylko dzięki Marcinowi powłóczyłam nogami dalej. Świadomość tego, że przeszłam dopiero połowę i już nie mogę, była przerażająca. A to przecież wszystko siedzi w głowie. Wizja schroniska niedaleko pozwoliła mi ruszyć dalej.

Dlatego, jeżeli masz ochotę, nie wahaj się i jedź w góry! Serdecznie polecam Wisłę, ponieważ na pewno nie będziesz się w niej nudzić! To miejsce dostarcza atrakcji zarówno w mieście, jak i daje dużo tras, którymi możesz chodzić całymi dniami.

Moje zdjęcie.

Cześć! 👋 Jestem Magda

Uwielbiam włoską kuchnię, hiszpański język i wiedeńską architekturę. Polskie góry i ruskie pierogi. Zwiedzam europejskie zakątki korzystając z tanich lotów i wyszukując ciekawe do odwiedzenia miejsca. A w przerwach od podróży piszę o życiu, niezmiennie przy kubku kawy. Wszystko opisuję tutaj, częstuj się!

📱 Instagram

Bangkok Furama Silom
China Town
Yanui Beach
30 stka
Fit Gąska Włochy
Doggy Yoga
Sarydnia
Big Buddha
Nałęczów
Logo FoxParadox. Mały narysowany lisek koloru czarnego obok napisu FoxParadox.© 2024 Fox Paradox