Kiedy pojechać i co zabrać ze sobą? Jakim środkiem transportu się poruszać? Gdzie robić zakupy i jaką plażę wybrać? Czy jest drogo i co tam w ogóle można robić? Planujesz urlop albo jesteś ciekawy Lanzarote – przeczytaj ten wpis.
1. Co to jest Lanzarote?
Lanzarote – jedna z 7 głównych Wysp Kanaryjskich, które już w średniowieczu nazywane były Wyspami Szczęśliwymi.
Znajduje się na Oceanie Atlantyckim, niecałe 100km od południowego wybrzeża Maroka. Wyspa ta położona stosunkowo niedaleko Europy reprezentuje zupełnie inny, wulkaniczny krajobraz. Różnorodność miast, plaż i obiektów turystycznych powoduje, że każdy jest w stanie znaleźć tu coś dla siebie.
Można imprezować do rana, nurkować, surfingować, zwiedzać, a także leżeć plackiem na plaży. I być po prostu szczęśliwym!

Gdzie jest Lanzarote?
2. Kiedy pojechać?
Na Lanzarote możesz się wybrać kiedy chcesz. Klimat gwarantuje doskonałą pogodę przez cały rok. Temperatura powietrza w dzień w ciągu całego roku waha się od 24 do 29 stopni. Najcieplejszym miesiącem jest sierpień.
Na szczęście na Wyspach Kanaryjskich jest dosyć wietrznie, dzięki czemu upały nie doskwierają tak jak na kontynencie. Należy jednak uważać, bo bardzo łatwo w takich warunkach o oparzenie słoneczne, czego oczywiście nauczyłam się na własnym błędzie. 🙂
3. Jak się dogadać?
Wyspy Kanaryjskie należą do Hiszpanii, dlatego też obowiązuje tam język hiszpański. Na szczęście jednak nie ma najmniejszego problemu, aby porozumieć się w języku angielskim. W sklepach, restauracjach i obiektach turystycznych spokojnie się dogadacie. Polecam jednak nauczyć się kilku prostych zwrotów, a na pewno kelner przychylniej na Was spojrzy.

“Telamon” wylądował na mieliźnie nieopodal Arrecife podczas sztormu w 1945r. Potem posłużył pobliskim miasteczkom jako “tymczasowa elektrownia”. A od tamtej pory tylko stoi i niszczeje.
4. Gdzie się zatrzymać?
Najbardziej polecam miejscowość Costa Teguise. Byłam tam dwa razy i nie zawaham się wrócić. 🙂 Jest położona blisko lotniska oraz stolicy wyspy – Arrecife. Znajdziemy tam mnóstwo sklepików i restauracji oraz mój ulubiony Mercadillo Costa Teguise, czyli Jarmark, który odbywa się w każdy piątek w godz. 17:00-22:00 na placu Pueblo Marinero.
Można na nim kupić rozmaite wytwory rękodzielnicze ubrania, biżuterię czy też pamiątki. W inne dni tygodnia wieczorami jest to po prostu plac wypełniony ogródkami licznych barów i restauracji.
Ponadto Costa Teguise ma różnorodną linię brzegową – obszerne, otwarte, piaszczyste plaże w sam raz dla surferów, mniejsze, bardziej kameralne do popołudniowej drzemki, a także promenadę i szeroki pas falochronów, na których można sobie usiąść i popatrzeć na roztrzaskujące się fale.
Costa Teguise nie jest kurortem tak popularnym jak np. Puerto del Carmen, więc mam wrażenie, że życie tam płynie nieco inaczej. Co ma swoje zalety, ale i też wady.
Niestety przekłada się na to, że miasteczko pustoszeje nieco w nocy i robi się lekko nieprzyjemnie. Na pewno nie polecałabym go na jednoosobowy wypad – zdecydowanie lepiej nocą nie spacerować samemu. Nie jest to też miejsce do imprezowania w klubach, miasteczko jest bardzo spokojne. Ale, jak wiadomo, jednym to będzie odpowiadało innym nie.
Jeżeli chodzi o hotel, zatrzymaliśmy się w: www.tabaibalanzarote.net , który bardzo polecam ze względu na to że są to całe domki z ogromnymi tarasami, a nie pokoje hotelowe. Dobre, dla niezbyt wymagających podróżnych. Można za naprawdę przystępną cenę komfortowo spędzić tutaj swój pobyt.
5. Co zabrać?
Oprócz letnich ubrań warto także pamiętać, aby lecąc na Wyspy zabrać ze sobą coś ciepłego na wieczór. Lanzarote to bardzo wietrzna wyspa. Szczególnie nocą można to odczuć. Temperatura wówczas mocno spada, a dodatkowo wiatr bardzo się nasila. Na nocny spacer przyda się więc bluza i lekkie długie spodnie.
Na niektórych plażach przydadzą się także buty wodne – dno bywa kamieniste i dużo łatwiej jest poruszać się po śliskich kamieniach w butach na gumowej podeszwie niż na boso.
Maska do snurkowania to absolutny must have! Lanzarote leży nad oceanem, więc różnorodność morskich stworzeń jest zachwycająca. Warto wziąć maskę, w której mamy gogle + rurkę do oddychania, aby spokojnie móc podglądać wodny świat.
Filtry do opalania! Tak jak pisałam wcześniej, na Lanzarote nie odczujecie tak upałów jak np. w Maroko – pamiętajmy jednak, że geograficznie jest to wysokość Afryki, więc słońce w południe będzie bardzo silne. A złudzenie chłodu jakie wywoła morska bryza i silny wiatr spowodują, że nie zauważysz, że się opalasz.
Dokumenty – na Wyspach Kanaryjskich wystarczy dowód osobisty, ponieważ należą one do Hiszpanii, więc podróżujemy na takich samych zasadach co po Unii Europejskiej. Oczywiście zabieramy dokument, który podawaliśmy podczas kupna biletu lotniczego – odpowiednio dowód lub paszport. Jeżeli planujemy wypożyczyć auto – konieczne będzie także prawo jazdy. Wystarczy polskie prawo jazdy. Na wyspach nie potrzeba prawa jazdy międzynarodowego.
6. Jakie są ceny?
Walutą jest euro. I miła niespodzianka jest taka, że na Lanzarote, tak jak na wszystkich Wyspach Kanaryjskich obowiązuje inny, niższy podatek. W miejsce podatku VAT obowiązującego w całej Unii Europejskiej stosuje się I.G.I.C, który równy jest ok. 5% wartości produktu. Dzięki temu za wszystkie produkty zapłacimy mniej niż np. w kontynentalnej Hiszpanii. Niektóre produkty będą nawet tańsze niż w Polsce np. paliwo, alkohol czy też perfumy.
Warto skorzystać z opcji zrobienia tam większych zakupów i przywiezienia ze sobą. Szczególnie jeżeli masz kupiony bagaż rejestrowany i możesz tam spokojnie dużo zmieścić. Polecam szczególnie regionalne produkty takie jak: kosmetyki na bazie aloesu, z których Lanzarote słynie. A także sól, czy przyprawy, które kupisz za grosze, a ich smak jest niepowtarzalny!
A jeżeli chcesz zrobić na miejscu tanie zakupy spożywcze – idź na targ! Np. do Arrecife (w każdą niedzielę na rynku), można kupić mnóstwo soczystych i świeżych warzyw i owoców za niewielkie pieniądze.
Przykładowe ceny za różne produkty znajdziecie np. tutaj: www.lasti.pl
7. Jaki środek transportu wybrać?
Na Lanzarote dostaniesz się samolotem. A co potem?
Zdecydowanie najbardziej polecam wypożyczenie samochodu. To jedyna opcja jaka pozwoli nam zwiedzić CAŁE Lanzarote i dotrzeć do wszystkich pożądanych miejsc. Osobiście korzystałam ze strony: www.kanarypopolsku.pl
I taką opcję polecam każdemu, ponieważ zapłacimy niewiele więcej, ale korzystamy z pośrednika, który załatwia za nas wszystkie formalności z wypożyczalnią. Nie musimy się martwić, że czegoś nie zrobimy, nie dopilnujemy, nie ogarniemy. Płaciłam 140zł zaliczki a resztę na miejscu kartą DEBETOWĄ. I to również jest argument, za wybraniem właśnie tego biura. We wszystkich innych wypożyczalniach wymagane było posiadanie karty KREDYTOWEJ oraz zastrzegano sobie prawo do zablokowania 300-500€ na karcie „na wszelki wypadek”. Korzystając z pomocy Kanary po Polsku wybrałam wypożyczalnię, gdzie nie było to potrzebne.
Ja wypożyczałam auto na 4 dni – odbiór z lotniska w Arrecife. Taka opcja była najtańsza (około 24€/dzień) i najbardziej wygodna. Z bagażami prosto z lotu podeszliśmy do żółto-zielonego okienka, gdzie po okazaniu dokumentów dostaliśmy kluczyki i zostaliśmy skierowani na parking w podziemiu. Tam musieliśmy znaleźć auto i mogliśmy już ruszać. Wszystko trwało może maksymalnie 10 minut. W ciągu 4 dni spokojnie zdążyliśmy zwiedzić wszystkie istotne punkty na Lanzarote.
Opcje alternatywne
Jadąc z biurem podróży można oczywiście skorzystać z miejscowych wycieczek, jednak są one dużo bardziej kosztowną i mniej elastyczną opcją.
Za wycieczkę np. do Parku Timanfaya na cały dzień z biurem podróży zapłacisz nawet 60€ podczas gdy sam bilet wstępu do parku kosztuje ok. 10€.
Można także poruszać się autobusem, jednak z mojego doświadczenia wynika, że nie ma szansy, aby takim transportem dostać się wszędzie. Oczywiście miasta pomiędzy sobą są bardzo dobrze skomunikowane, a jednorazowy bilet kosztuje ok. 1€.
Jednak wszystkie ważniejsze atrakcje np. Park Narodowy Timanfaya, jaskinie Jameos del Agua i Cueva de Los Verdes są położone z dala od jakiegokolwiek miasta.
Swoją drogą we wspomnianym Parku Timanfaya czeka na Was jeszcze jeden środek transportu – WIELBŁĄD! Nam akurat było szkoda tych zwierząt, więc wybraliśmy autobus + własne nogi – niemniej jednak taka opcja jest ?
Podsumowując – Lanzarote to doskonałe miejsce na urlop. Zarówno pod względem klimatu, dzięki któremu ciepło jest tu cały rok, jak i niskich cen! Z całą pewnością jest to miejsce oryginalne, o niepowtarzalnym, „marsjańskim” krajobrazie. Pełne ciekawych miejsc, o których napiszę Wam w kolejnym poście. A zatem… Walizki w dłoń i w drogę!